Interfejsy dawno wyszły już z wnętrz laboratoriów. Pojawiły się rozwiązania o znaczeniu komercyjnym. Odbiór sztuki przez człowieka poprzez bodźce audiowizualne, futurologiczne projekty pozwalające sterować dronami i maszynami bojowymi omawia w komentarzu eksperckim dr Dominika Kaczorowska-Spychalska z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.
Sama technologia nie wystarcza. Jej upowszechnienie wymaga najpierw ewolucji mentalnej człowieka i przełamania barier wobec tego, co nieznane.
dr Dominika Kaczorowska-Spychalska
Takie interfejsy wydają się być doskonałym rozwiązaniem w przypadku dolegliwości wynikających z takich chorób, jak np. stwardnienie rozsiane czy udar mózgu. Ale idea interfejsu mózg - komputer może mieć jednak dużo szersze zastosowanie i to ono jest najczęściej przedmiotem wielu kontrowersji.
Kontrowersyjny Neuralink Elona Muska
Ponadto w ciele umieszczone byłyby cztery sensory – trzy w obszarach ruchowych, jeden w obszarze somatosensorycznym. Ponieważ łączność ma się odbywać bezprzewodowo, za uchem człowieka miałby się znajdować transmiter. Za jego pomocą możliwa byłaby łączność z komputerem lub telefonem.
Technologia opracowana przez Neuralink miałaby doprowadzić do pełnej symbiozy człowieka ze sztuczną inteligencją. Korzystać z niej mogłyby osoby z zaburzeniami pracy mózgu z powodu chorób (np. epilepsji) lub innych uszkodzeń.
Neuralink budzi oczywiste niepokoje, jak lęk o utratę kontroli nad wspomnieniami i myślami. Krytykowana jest też obrana przez startup inwazyjna metoda instalowania implantu. Naukowcy wskazują na wysoki stopień ryzyka uszkodzeń mózgu związany z umieszczaniem w nim przewodów. Firma boryka się z problemem znalezienia odpowiedniej powłoki, a także ze stworzeniem elektrod, które przetrwają dziesięciolecia i nie będą wymagały kłopotliwych wymian.
Czy Neuralinkowi uda się obejść istniejące problemy? Czy planowane na 2020 rok testy z udziałem ludzi dojdą do skutku? Czy Agencja Żywności i Leków (FDA) udzieli startupowi Muska stosownych pozwoleń? Te pytania wciąż pozostają otwarte.
Uniwersytet Łódzki bada nowe technologie
Ponadto, dr Kaczorowska-Spychalska reprezentowała Uniwersytet Łódzki w pierwszej edycji akcji „Posłuchaj naukowca” Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Stowarzyszenia Rzecznicy Nauki. Badaczka zmierzyła się z tematem fake newsów – sposobów odróżniania informacji rzetelnych od nieprawdziwych, konsekwencjach nieprawdziwych informacji, również w wymiarze politycznym i biznesowym.

5G: Era Zetabajtów nadchodzi
Nowa era nadeszła - ludzkość pozna nowy rząd wielkości – zetabajt. Poszczególne technologie ogólnego zastosowania, jak Internet Rzeczy, sztuczna inteligencja, rzeczywistość rozszerzona lub wirtualna otwierają przed nami szerokie spektrum zastosowań. Dzięki nim możliwa je...
Czytaj więcej

Czarne łabędzie - jak zarządzamy ryzykiem?
Czy da się precyzyjnie przewidzieć i zaplanować przyszłość wykorzystując do tego celu algorytmy sztucznej inteligencji (A.I.)? Na pewno A.I. pomoże wyznaczyć nam kierunek działania. Ale w jakim obszarze i czy skutecznie? Nad wpływem sztucznej inteligencji na nasze życie ...
Czytaj więcej

Eksperci z Uniwersytetu Łódzkiego w akcji „Posłuchaj naukowca”
Naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego obalają mity, walczą z zalewem nieprawdziwych informacji w Internecie, dzielą się wiedzą ekspercką - tym razem w ramach ogólnopolskiej akcji „Posłuchaj naukowca” zainicjowanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW). Jako...
Czytaj więcej
Materiał dot. Neuralink: https://geex.x-kom.pl/
Redakcja: Centrum Promocji UŁ