Dr Mateusz Piątkowski z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego stara się przybliżyć kwestie prawne szeroko ostatnio dyskutowanego zakazu lotów nad Ukrainą, doświadczającą rosyjskiej agresji. Przypomina także wcześniejsze konflikt zbrojne, podczas których zastosowano to rozwiązanie. Odnosi się również do zagadnień stricte lotniczych i wojskowych związanych z wprowadzeniem zakazu lotów. Autor jest adiunktem w Katedrze Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych WPiA UŁ. Prowadzi działalność naukową i dydaktyczną w obszarze prawa międzynarodowego publicznego i międzynarodowego prawa humanitarnego. Zapraszamy do lektury.
Zagadnienie prawne
Apogeum była trzydniowa operacja Desert Fox w grudniu 1998 roku, która była rozległym uderzeniem lotniczym na baterie irackiej obrony powietrznej, koszary Gwardii Republikańskiej i inne instalacje wojskowe, które zdegradowały możliwości irackiej reakcji na działania z powietrza. Straty jakie poniósł Irak w trakcie tych operacji nie zostały przez to państwo odbudowane aż do 2003 roku, czyli Drugiej Wojny w Zatoce Perskiej. Nawet pomimo osłabionej Pustynną Burzą obrony przeciwlotniczej Iraku, siły koalicji (USA i Wielka Brytania) wykorzystały do ataku ponad 400 pocisków samosterujących i wykonały ok. 600 lotów, angażując prawie 200 różnych maszyn (łącznie ze strategicznymi B-52 Stratofortess oraz B-1 Lancer).
Podobny charakter miała operacja Northern Watch mająca na celu ochronę kurdyjskiej ludności na północy państwa. Jak wspomniano, państwa koalicji odwołały się do rezolucji RB ONZ 688/91 z 5 kwietnia 1991 roku, ale nie zawierała ona wyraźnego upoważnienia do stworzenia strefy zakazu lotów ani użycia siły w celu jej wyegzekwowania.
Środki przyjmowane w ramach rozdziału VII KNZ mają jednakże charakter przymuszający do powrotu do przestrzegania prawa międzynarodowego i są wprowadzane na terytorium państwa-naruszyciela porządku międzynarodowego. W kontekście Ukrainy sytuacja ta jest dość specyficzna: z jednej strony można znaleźć pewną analogię związaną z Bośnią i Hercegowiną w latach 1992-1995, jednakże tło tego konfliktu było odmienne, z uwagi na silną „fragmentaryzację” tej wojny i liczne strony w niej uczestniczące.
W przeciwieństwie do wojny w b. Jugosławii, która była konfliktem rozpadowym, Ukraina jest państwem ofiarą-agresji ze strony innego państwa. Powstaje pytanie czy warunkiem sine qua non wprowadzenia strefy zakazu lotów jest rezolucja RB ONZ? W przypadku Bośni i Hercegowiny, takie działanie było uzasadnione specyfiką konfliktu.
Tymczasem każde państwo, zgodnie z Konwencją chicagowską z 1944 roku ma zupełną i wyłączną suwerenność we własnej przestrzeni powietrznej. Ukraina z pewnością wyraziłaby zgodę na obecność obcych wojskowych statków powietrznych należących do NATO w swojej przestrzeni powietrznej i taka zgoda wydaje się być wystarczającą podstawą do zalegalizowania obecności tych samolotów nad tym państwem. Pojawiają się także głosy o możliwości wykonywania samoobrony kolektywnej z art. 51 KNZ. Z kolei w przypadku państw-naruszycieli rezolucja RB ONZ jest niezbędna dla uruchomienia efektu wynikającego z art. 103 KNZ, który stanowi o pierwszeństwie zobowiązań wynikających z Karty nad innymi zobowiązaniami członków ONZ.
Zagadnienia lotnicze
By chronić ewentualny mandat i same załogi lotnicze niezbędne jest uzyskanie przewagi w powietrzu. W tym celu konieczne jest stworzenie właściwych warunków do prowadzenia działań powietrznych. Warunkiem wstępnym utworzenia strefy zakazu lotów jest jej swoiste wywalczenie. O ile sama strefa zakazu lotów dotyczyłaby całości terytorium bądź fragmentu Ukrainy to zagrożenia dla misji sojuszniczych pochodziłyby z Federacji Rosyjskiej i Białorusi.
W tym kontekście należy wspomnieć o wielowarstwowości rosyjskiej obrony przeciwlotniczej składającej się z systemów dalekiego zasięgu S-400 (twierdzi się, że pociski 40N6E tego zestawu mogą mieć zasięg 400 km), średniego S-300 oraz taktycznych zestawów takich jak Buk, Pantsir. Neutralizacja tych systemów jest warunkiem sine qua non operowania NATO nad Ukrainą, nie będzie bowiem warunków aby egzekwować strefę zakazu lotów, zwłaszcza w odniesieniu do kolejnego czynnika jakim jest rosyjskie lotnictwo myśliwskie, dysponujące znaczna ilością maszyn z rodziny Su-27 oraz MiG-29 stworzonych do walki o panowanie w powietrzu.
- walki elektronicznej, systemów wczesnego ostrzegania i zakłócania;
- osłony myśliwskiej;
- samolotów uderzeniowych oraz szeregu maszyn wsparcia.
Wnioski
Osiągnięcie akceptowalnego poziomu efektywności misji będzie wymagało zaangażowania znacznej ilości lotów, przy użyciu zróżnicowanych platform; z uwagi na zakres może być tylko realizowane na poziomie międzynarodowym.
Wprowadzenie strefy zakazu lotów będzie wiązało się z koniecznością unieszkodliwienia środków obrony przeciwlotniczej oraz reagowania lotniczego mogących zagrażać efektywności misji.
Strefy zakazów loty w dotychczasowej praktyce międzynarodowej odwoływały się do rezolucji RB ONZ jako źródła ich legalności, jednakże w specyficznej sytuacji Ukrainy jako państwa-ofierze agresji taka rezolucja nie jest wymagana.
Tekst: dr Mateusz Piątkowski, Wydział Prawa i Administracji UŁ