Trwająca w mediach dyskusja nad niezależnością NBP została wywołana wprowadzeniem do porządku prawnego jawności zasad wynagradzania pracowników Narodowego Banku Polskiego i konieczności publikacji wysokości zarobków tychże. Informacyjny chaos pogłębia stanowisko NBP, jednoznacznie określające te zmiany jako zamach na niezależność banku centralnego - komentuje prof. Lesław Góral z WPiA.
Niezależność, czyli co?
Misję tą bank centralny realizuje za pomocą instrumentów polityki pieniężnej. Realizacja wyżej wymienionych zadań wymaga niezależności od Rady Ministrów, a także, w pewnym zakresie, od Parlamentu. W przypadku Parlamentu tylko w takim zakresie, w jakim wiążące są dla nas postanowienia traktatowe dotyczące Europejskiego Systemu Banków Centralnych.
Mówiąc o niezależności banku centralnego, w literaturze przedmiotu podkreśla się, że powinna ona przejawiać się w trzech aspektach: personalnym, finansowym i funkcjonalnym. Dotychczasowe regulacje prawne zapewniają tak rozumianą niezależność.
Jawne pensje to brak niezależności?
Niezależność jaką dysponuje NBP nie jest wartością absolutną, która pozwalałaby na kultywowanie bizantyjskich obyczajów w NBP. Niezależność NBP związana jest wyłącznie z realizacją polityki pieniężnej. I to ona wyznacza granice tej niezależności. Inaczej mówiąc, gdyby Parlament chciał wprowadzić do ustawy o NBP przepis, z którego by wynikało, że ochronę banku centralnego mają zapewniać służby policyjne (podległe przecież MSWiA), to takie rozwiązanie też w niczym by nie ograniczało swobody stosowania instrumentów polityki pieniężnej, niezbędnych dla realizacji celów ustawowych NBP. I nie można by podnosić argumentu, że narusza on niezależność banku centralnego. Niezależność ma bowiem ściśle określone granice i służy ustawowo określonym celom.
"Niezależność jaką dysponuje NBP nie jest wartością absolutną, która pozwalałaby na kultywowanie bizantyjskich obyczajów w NBP" - pisze prof. Lesław Góral.
Uniwersytet Łódzki to największa uczelnia badawcza w centralnej Polsce. Jej misją jest kształcenie wysokiej klasy naukowców i specjalistów w wielu dziedzinach humanistyki, nauk społecznych i ścisłych. UŁ współpracuje z biznesem, zarówno na poziomie kadrowym, zapewniając wykwalifikowanych pracowników, jak i naukowym, oferując swoje know-how przedsiębiorstwom z różnych gałęzi gospodarki. Uniwersytet Łódzki jest uczelnią otwartą na świat – wciąż rośnie liczba uczących się tutaj studentów z zagranicy, a polscy studenci, dzięki programom wymiany, poznają Europę, Azję, wyjeżdżają za Ocean. Uniwersytet jest częścią Łodzi, działa wspólnie z łodzianami i dla łodzian, angażując się w wiele projektów społeczno-kulturalnych.
Zobacz nasze projekty naukowe na https://www.facebook.com/groups/dobranauka/
tekst: prof. Lesław Góral, WPiA UŁ
redakcja: Centrum Promocji UŁ