Co z oczu to z serca, kto pyta nie błądzi, czy wyszło szydło z worka… to tylko niektóre z przysłów wspierających nasze codzienne wypowiedzi. Niektórych pochodzenie i znaczenie jest nietrudne w odczytaniu, pewne natomiast używane bywają niefortunnie, gdy nie znamy ich etymologii. Z pomocą przychodzi dr hab. Rafał Zarębski – językoznawca z Wydziału Filologicznego UŁ. Na pierwszy ogień bierze on przysłowie „spalić na panewce”.
Spalić na panewce
Warto podkreślić, że przywołanym związku frazeologicznym nie używamy czasownika zwrotnego spalić się a wyłącznie jego formy spalić. Ponadto na panewce może spalić jedynie coś a nie ktoś. Powiemy więc, że plany rządu spaliły (bądź spalą) na panewce a nie *rząd spalił (bądź spali) na panewce. Niepoprawne są zdania typu: *Ojciec spalił na panewce, za to poprawne: Zamiary ojca spaliły na panewce.
Językowa pamiątka przeszłości
Zapomniane słowa

UŁ komentuje: Zapomniane słowa - Frymuśny
W kolejnym odcinku cyklu "Zapomniane słowa" na nowo odkrywamy przed Wami słowo "frymuśny". W przeciwieństwie do dotychczas prezentowanych przez filologów z UŁ wyrazów, "frymuśny" nie odnalazł się na razie we współczesnej polszczyźnie. Może się to jednak zmieni...
Czytaj więcej
Redakcja: Centrum Promocji UŁ
Materiał: dr hab. Rafał Zarębski