Mówienie o mobbingu staje się trudne w kontekście erozji norm i dobrego obyczaju w naszym społeczeństwie. Społeczne przyzwolenie na przedmiotowe czy instrumentalne traktowanie drugiego człowieka i brak elementarnej kindersztuby epatujące nas codziennie na ulicach, w środkach masowego przekazu i mediach społecznościowych sprawia, że wielu ludzi albo traci orientację w tym co przyzwoite a co nie, bądź bezradnie przymyka oko na dziejące się zło. Temat mobbingu pracowniczego przybliża prof. Dorota Merecz-Kot z Instytutu Psychologii na Wydziale Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego.
Mobbing, czym jest?
Gdybym miała określić czym jest mobbing, powiedziałabym, że jest to właśnie sprzeniewierzenie się dobremu obyczajowi, który nakazuje z szacunkiem traktować drugiego człowieka. To zachowania i działania, które upokarzają, odbierają drugiemu godność, marginalizują w grupie społecznej, wystawiają na szyderstwa i pośmiewisko, odbierają głos i prawo do obrony. Przy czym nie muszą być to spektakularne akcje w postaci krzyków i wyzwisk, drastycznej i oczywistej niesprawiedliwości w traktowaniu pracownika/współpracownika.
Najgorszy z możliwych to mobbing w „białych rękawiczkach” - szyderstwo rzucone w twarz, gdy nikt inny nie słyszy. Niezauważanie, czyli największa psychiczna męka ostracyzmu, kiedy stajemy się niegodni nawet spojrzenia drugiej osoby, skrajny formalizm stosowany tylko wobec osoby mobbowanej, wbijająca nóż w plecy intonacja głosu w zdawałoby się treściowo neutralnym poleceniu, wykorzystywanie uprawnień managerskich do nękania, opowiadanie żartów, które odnoszą się do cechy osoby mobbowanej, szkodzenie jej poza miejscem pracy poprzez rozsiewanie plotek i różnego rodzaju insynuacje.
Dodajmy do tego uporczywą powtarzalność tych zachowań, skutkującą wyczerpaniem emocjonalnym osoby nękanej i częstą obojętność osób zarządzających - dyrektorów i właścicieli firm uznających, że problemu nie ma.
Problem prawny
Za każdym razem, gdy słyszę o wygranych przez pracowników sprawach o odszkodowanie lub zadośćuczynienie z tytułu mobbingu i gdy czytam uzasadnienia wyroku, czuję zadowolenie, ale też widzę często wieloletnią samotną walkę o własną godność i sprawiedliwość, cierpienie wynikające z często powtarzających się wniosków o opinie biegłych w zakresie skutków zdrowotnych mobbingu, insynuacje prawników reprezentujących pracodawców, sugerujące, że nie tyle czyn sam w sobie podlega ocenie moralno-prawnej, ale cechy osoby nękanej.
Oczywiście, są sytuacje, w których powodem do powstania problemu jest zachowanie osoby, która w konsekwencji jest później mobbowana, ale to na pewno nie niweluje moralnej i prawnej niedopuszczalności czynu. Nie zgodzilibyśmy się przecież ze stwierdzeniem, że Pani Kowalska, wielokrotnie okradana ze swoich zapasów, jest sama sobie winna, bo robi takie pyszne przetwory, ani z tezą, że spacer nocą i krótka spódniczka, którą nosiła nasza córka, usprawiedliwiają gwałt.
Mobbing w Polsce dotyka ok. 10% pracowników, rujnuje kariery, zdrowie psychiczne poszkodowanych, przynosi cierpienie ich bliskim. Ofiarami mobbingu są też jego cisi obserwatorzy - współpracownicy. Koszty ponoszą także pracodawcy - to zła opinia o firmie, rotacje kadr, brak lojalności i zaangażowania, zachowania odwetowe w mediach, w tym mediach społecznościowych, absencja.
Jak chronić się przed mobbingiem?
Jeśli jednak zachowania innych osób powtarzają się warto szukać sprzymierzeńców wśród współpracowników, odnotowywać zaistniałe fakty by móc w sposób kompletny przestawić je swojemu szefowi, albo gdy to on jest sprawcą, wyższej kadrze zarządzającej, związkom zawodowym. Ważne jest by na pierwszym etapie swoich działań dążyć do polubownego rozwiązania sprawy. W organizacjach, które wdrożyły procedury antymobbingowe, można złożyć oficjalną skargę i poddać jej zasadność pod ocenę tzw. komisji antymobbingowej.
Warto też korzystać z mediacji w celu wypracowania porozumienia do standardów zachowania pomiędzy osobą skarżącą a oskarżaną. Oczywiście pracownikom przysługuje prawo do złożenia pozwu do sądu pracy przeciwko pracodawcy, który w sposób niedostateczny chroni ich przed mobbingiem. Należy jednak pamiętać o tym, że jest to proces o zadośćuczynienie lub/i odszkodowanie za doznane szkody (np. uszczerbek na zdrowiu), kluczowe jest wykazanie zasadności oskarżenia.
Uniwersytet Łódzki to jedna z największych polskich uczelni. Misją UŁ jest kształcenie wysokiej klasy naukowców i specjalistów w wielu dziedzinach humanistyki, nauk społecznych, przyrodniczych, ścisłych, nawet medycznych. UŁ współpracuje z biznesem, zarówno na poziomie kadrowym, zapewniając wykwalifikowanych pracowników, jak i naukowym, oferując swoje know-how przedsiębiorstwom z różnych gałęzi gospodarki. Uniwersytet Łódzki jest uczelnią otwartą na świat – wciąż rośnie liczba uczących się tutaj studentów z zagranicy, a polscy studenci, dzięki programom wymiany, poznają Europę, Azję, wyjeżdżają za Ocean. Uniwersytet jest częścią Łodzi, działa wspólnie z łodzianami i dla łodzian, angażując się w wiele projektów społeczno-kulturalnych.
Zobacz nasze projekty naukowe na https://www.facebook.com/groups/dobranauka/
Tekst: prof. Dorota Merecz-Kot, Instytut Psychologii UŁ
Redakcja: Centrum Promocji UŁ